Ciasteczka owsiano-kokosowe (bez cukru, wegańskie)

Przyznaję się bez bicia, że to za mną od kilku dni “chodził kokos”. Nikt w domu jakoś nie prosił o coś słodkiego. 
Otwarta puszka mleka kokosowego nie mogła się przecież zmarnować, więc wyczarowałam jeszcze pyszne ciasteczka kokosowe. Chciałam, aby były słodkie jednak zamiast cukru użyłam syropu ryżowego. Wyszły małosłodkie, chrupiące ciasteczka, na drugi dzień nadal kruche ale nieco twardsze. 
Można oczywiście zwiększyć ilość syropu, można zastąpić go cukrem ale czy warto dorzucać sobie zbędnych kalorii i narażać organizm na podrażnienia? 
 
Zapraszam i życzę Smacznego
 
 

 

Ciasteczka owsiano-kokosowe

(wegańskie, bez cukru)
 
CZAS PRZYGOTOWANIA:15 minut
CZAS PIECZENIA: 2 x 15 minut
LICZBA PORCJI: 22 ok. 7 cm
Składniki:
  • 200 g mąki orkiszowej jasnej typ 500
  • 80 g płatków owsianych drobnych (u mnie górskie)
  • 60 g wiórek kokosowych
  • 1 łyżeczka naturalnego proszku do pieczenia (bez fosforanów)
  • 125 ml syropu ryżowego (lub innego gęstego)
  • 60 ml oleju kokosowego (w formie płynnej)
  • 150 ml mleka kokosowego
Przygotowanie:
  1. Mąkę przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia, dodajemy płatki owsiane i wiórki kokosowe, mieszamy całość
  2. Dolewamy syrop roślinny, olej a następnie mleko
  3. Wyrabiamy ciasto ręcznie (będzie się kleić na początku, można dłonie wysmarować olejem, nie dosypujmy mąki ani płatków)
  4. Odstawiamy ciasto na 5 minut (lekko napęcznieje, płatki wchłoną płyn i już nie powinno się kleić)
  5. Nagrzewamy piekarnik do 180°C (u mnie termoobieg)
  6. Przygotowujemy blaszkę, wykładamy ją papierem do pieczenia
  7. Z ciasta formujemy kule wielkości orzecha włoskiego, układamy je na blaszce w 2 cm odległości od siebie (ciasteczka urosną),spłaszczamy każdą kulę przy pomocy dna od kieliszka (można go nasmarować olejem, aby się nie przyklejał)
  8. Wstawiamy blaszkę z ciasteczkami (u mnie 12 szt na blaszce) do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 12-15 minut (mają być przyrumienione)
Wskazówki:
Mąkę orkiszową w skali 1:1 można zastąpić mąką pszenną.
Można dodać cukier trzcinowy ok. 100 g zamiast syropu roślinnego.
Olej kokosowy można zastąpić olejem rzepakowym.
Mleko kokosowe można zastąpić innym mlekiem roślinnym, ale to już nie będą te same ciasteczka:)
 

 Ciasto zaraz po wyrobieniu

 

19 komentarzy to "Ciasteczka owsiano-kokosowe (bez cukru, wegańskie)"

  • comment-avatar
    Anula 10 kwietnia 2013 (12:10)

    Cudowne kokoski:)

  • comment-avatar
    Mama Alergika 10 kwietnia 2013 (13:26)

    Anula; Dziękuję:)

  • comment-avatar
    vegabutik 10 kwietnia 2013 (13:49)

    oj, ale mi smak przyszedł na takie ciacho. Wyglądają na chrupiące i zachęcają do zrobienia.

  • comment-avatar
    KasiaWeganka 10 kwietnia 2013 (14:54)

    też mam ostatnio apetyt na kokosy 🙂 takie ciasteczka mogłabym jeść i jeść 😉

  • comment-avatar
    Mama Alergika 10 kwietnia 2013 (15:05)

    vegabutik; Dom pięknie pachnie podczas pieczenia. Kruche ale twardnieją na drugi dzień, nie powinny być za grube:)

  • comment-avatar
    Mama Alergika 10 kwietnia 2013 (15:19)

    KasiaWeganka; Rozumiem to dobrze:) Jeszcze myślę o kokosowych gofrach, z resztek mleka:)

  • comment-avatar
    monika 2 czerwca 2014 (08:42)

    Zrobiłam te ciasteczka, ale wyszly takie zupełnie nie ciasteczkowe,
    raczej takie placki, a po ostudzeniu zupelnym twardawe i zbite, nie wiem
    czemu, poza tym nie dało sie ich formowac w kulki bo ciasto nawet po
    odstaniu bardzo rzadkie, predzej bym napisala ze trzeba je lyzka
    nakladac. 🙁

  • comment-avatar
    Paula 11 lutego 2016 (11:50)

    Witam,

    przepis jest super, ale chyba proporcje się nie zgadzają, bo ciasto było bardzo klejące i nie można było formować kulek. Nawet jak dosypałam trochę mąki i płatków, to i tak nic nie dało. Musiałam łyżką nakładać, przez co wyszły mało kształtne. Podobne w wyglądzie do ciastek owsiano kokosowych (w przepisie jest śmietanka kokosowa). W smaku bardzo smaczne, dlatego chciałam je częściej robić, tylko proszę o jakąś podpowiedź jak formować te kulki. Oleju do obtaczania tez używałam i bez skutku.

    • comment-avatar
      Katarzyna Jankowska 7 sierpnia 2016 (15:37)

      To, że wychodzą za mokre może zależeć także od gęstości syropu roślinnego i rodzaju mleka i płatków. Moje kulki też były klejące ale układane tlustymi rękami, dawały się formować. Proponuję mokre składniki dodawać stopniowo i wyrabiać do uzyskania konsystencji, która nadaje się do formowa. Jak będzie okazja zrobię je jeszcze raz:)

    • comment-avatar
      Katarzyna Jankowska 7 sierpnia 2016 (15:31)

      Wyglądają super, cieszę się, że zainsirowałam do ich powstania. Pozdrawiam

  • comment-avatar
    Joanna 31 sierpnia 2016 (20:31)

    Czy można zamienić mąkę na bezglutenowa oraz użyć płatków owsianych b/g?

    • comment-avatar
      Katarzyna Jankowska 5 września 2016 (10:15)

      Moim zdaniem się uda, może zwiększyłabym ilość wiórków kokosowych a zmniejszyła ilość mąki. Może sypnąć jeszcze ze 2 łyżki zielonego siemienia złocistego będzie większa pewność, że się ładnie zlepią:)

  • Ciastka kokosowe z rodzynkami – Coconut cookies with raisins | Mum, dad… I'm a vegetarian! 19 listopada 2016 (21:34)

    […] Na podstawie tego przepisu. […]

  • comment-avatar
    Izabela Wojtczuk-Kowalska 1 stycznia 2017 (15:58)

    Wczoraj zrobiłam ciasteczka, są świetne!!! http://kuchnia-w.blogspot.com/2017/01/ciasteczka-owsiano-kokosowe-weganskie.html

  • comment-avatar
    Monika 16 września 2017 (10:48)

    Ciasteczka wyszły wyborne, w pełni czuć kokos! Użyłam mąki orkiszowej typ 700 (nie miałam 500). Jako słodziwo pół na pół miód lipowy i melasa karobowa (miód się niespodziewanie skończył:). I użyłam oleju rzepakowego. Fantastyczne!

    https://uploads.disquscdn.com/images/2c1abc967ce3c15bec9a61ea8122498324d5a7a9231f5845c1d7ab98a4fef221.jpg

    • comment-avatar
      Katarzyna Jankowska 16 września 2017 (12:26)

      Super! To prosty przepis można więc modyfikować:) Miodu do pieczenia trochę szkoda bo w wysokich temperaturach traci wartość ale smak z pewnością super.

      • comment-avatar
        Monika 18 września 2017 (11:24)

        Po prostu bałam się, że sam karob okaże się za rzadki. I jeszcze tylko wspomnę, że po 5 minutach masa rzeczywiście się kleiła, ale dało się uformować kulki
        Ale po 20 minutach odstania, gdy robiłam kulki na drugą porcję, masa idealnie odchodziła od rąk 🙂

        • comment-avatar
          Katarzyna Jankowska 18 września 2017 (14:57)

          Dziękuję za info, przyda się tym, którzy czasem chcą za szybko uzyskać właściwy efekt:)

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.