godnie z obietnicą podaję przepisy na proste pierniczki bezglutenowe i dodatkowo bez cukru. Powstały na potrzeby moich Warsztatów.
Ponieważ nie wszyscy tolerują mąkę kukurydzianą wyczarowałam także drugą wersję, wczoraj przetestowaną. Na zdjęciach pierniczki kukurydziano-ryżowe są ciemniejsze. Są też delikatniejsze w smaku.
Pierniczki gryczano-jaglane mają lekko wyczuwalny smak gryki. Możecie oczywiście pomieszać mąki bezglutenowe jak chcecie, zachowując ostateczną ilość mąki, a i tak te pierniczki wyjdą. Twardość ciasta zależy od rodzaju użytego tłuszczu i gęstości syropu. Im margaryna będzie bardziej miękka a syrop mniej gęsty tym ciasto lżejsze i bardziej klejące, powinno wtedy dłużej być przechowywane w lodówce, nawet dobę:)
Zerowe Ciasteczka Słonecznikowe pozbawione głównych alergenów powstały pod wpływem chwili i zachcianki. Czary-mary i już:)Wiadomo, że każdy ma swój smak i gust ale zapewniam, że mimo iż bez cukru, miodu, tradycyjnej mąki, posmakują i Wam!
Potraktowałam je jako pomysł na prezent, na Gwiazdkę też się sprawdzą. Czy może być bardziej serdeczny prezent niż własny, zdrowy wypiek schowany w atrakcyjnej torebeczce?
Specjalnie więc zrobiłam ciasteczka większe i grubsze niż zwykle. Takie lepiej się prezentują. Jeśli nie macie dostępu do słodu śliwkowego, który nadaje im lekko kwaskowy smak, dodajcie inny, gęsty syrop roślinny i kilka kropel cytryny (jeśli dozwolona). Ciasteczka wspaniale się przechowują w szklanym pojemniku, po kilku dniach nadal kruche i smakowite:)
Czasami w domu zalegają nam różne smaczne składniki. U mnie w niełaskę, ze względu na Owsianki i Jaglanki, popadły płatki kukurydziane. Jakiś czas temu zakupiłam wersję płatków z dodatkiem suszonych truskawek. Byłam przekonana, że są bezglutenowe bo to w końcu kukurydziane, ale dostrzegłam na opakowaniu napis „zawiera gluten”.
Nie mamy problemu z celiakią, a gluten ograniczamy ze względów zdrowotnych. Należy pamiętać jednak, że nie wszystkie produkty z natury bezglutenowe, po przetworzeniu nadal są bezglutenowe. Czytajmy dokładnie etykiety!
Osoby z problemami po spożyciu glutenu powinny wybierać produkty z przekreślonym kłosem lub zapewnieniem na opakowaniu „nie zawiera glutenu”.
Przygotowując kukurydziane szyszki skorzystałam z przepisu na te Ciasteczka Owsiane z czasów mojego dzieciństwa. Wyczarowałam je z dodatkiem kakao ale oczywiście możecie zamienić go na karob. Ilość cukru znacznie zmniejszyłam i szyszki są lekko klejące. Takie, że palce lizać:) Z każdym dniem jednak (o ile damy radę nie zjeść ich od razu) kruszeją i się już nie kleją!Polecam i życzę Smacznego
„Potrzeba matką wynalazku”!W moim przypadku „potrzeba zużycia amaratusa ekspandowanego matką MAGicznych Amarantusków":)
Zrobiłam dwa rodzaje tych ciasteczek zastanawiając się, która wersja mniej czy bardziej amarantusowa, przypadnie moim domownikom do gustu. O dziwo obydwie cieszyły się tym samym powodzeniem!
Ciasteczka z pewnością niebawem powtórzę, już mam pomysł na inne ich wersje:)
Użyłam golden syrupu bo także zalegał w kuchennej szafce. Możecie spróbować stworzyć te ciasteczka na zdrowszym słodzie roślinnym, sugeruję raczej gęsty (orkiszowy, ryżowy:)Przepis dołączam do akcji Bezglutenowe Wypieki
Na początku diety bezmlecznej i beglutenowej Mojego Alergika kukurydziane ciasteczka piekła zawsze moja mama, czyli Babcia Bronia.
Dawno nie było u nas ciasteczek kukurydzianych, a na blogu nie ma ich dotąd wcale, więc przyszedł czas nadrobić te zaległości. Przepis wyczarowany przeze mnie w ostatnich dniach. Babcia Bronia niestety swojej receptury już nie pamięta.
Ciasteczka wzbogaciłam piękną pomarańczową nutą, wyszły takie jesienno-zimowe. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że nie wszyscy tolerujecie pomarańcze więc od razu uspokajam. Możecie zrezygnować z dodawania soku z pomarańczy oraz pomarańczowej skórki. Zamiast soku można dodać wodę lub sok jabłkowy, cytrynowy. Ciasteczka wyszły pyszne, zniknęły tak szybko, że nawet na drugi dzień do szkoły nie bardzo było co pakować (zostały aż 2:).
Ciasteczka są proste w wykonaniu, bezglutenowe, a moje także wegańskie. Wszystko zależy od tego jaki tłuszcz użyjecie przy ich tworzeniu. Możecie dodać margarynę wegańską jak moja, bezmleczną, bezmleczną z odrobiną smalcu (80 do 20%) albo masło klarowane.
Jeśli zmienicie tłuszcz ciasto może potrzebować mniej lub więcej płynu, więc wyrabiajcie, dodawajcie po jednaj łyżce i testujcie. Raczej do wałkowania się nie nadaje. Nie ma co zresztą komplikować sobie życia. Odrywajcie po kawałeczku ciasta jak ja, formujcie kulki, spłaszczajcie je w dłoniach lub na blaszce i do piekarnika. Pyszny efekt gwarantowany!
Na prośbę czytelników bloga zaczęłam tworzyć więcej dań bezglutenowych jednocześnie wegańskich. Ciasteczka Ryżowo-Kukurydziane powstały w mojej głowie podczas ostatniego długiego wybiegania, gdy udało mi się pokonać 18 km. Skupienie uwagi na czymś innym niż praca moich nóg, pozwala mi przetrwać dłuższą trasę, zwłaszcza gdy biegnę na bieżni.
Czas zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy sprawia, że coraz więcej przepisów pojawiających się na blogu będzie nawiązywać do świątecznego okresu.
W pierwszej fazie do ciasteczek dodałam 50 g cukru trzcinowego, ale obserwując konsystencję ciasta doszłam do wniosku, że lepiej się sprawdzi użycie syropu z Agawy. Ciasto mniej się kruszyło, było bardziej zwarte. Proponuję więc w przepisie całość cukru zamieć na syrop.Jeśli używacie ksylitolu lub stewii, to aby uzyskać bardziej zwarte ciasto, dolewajcie po dodatkowej łyżce mleka lub śmietany migdałowej. Ciastka powstały w proporcjach zbliżonych jak na kruche ciasto, ok. ½ ilości tłuszczu na ilość mąki. Możecie próbować z innymi mąkami oraz z olejem kokosowym zamiast rzepakowego. Powinny się udać, a o efektach koniecznie napiszcie w komentarzach na blogu i FB.
Mam spory zapas mąki ryżowej a w emailach prośby o kruche ciasteczka bezglutenowe. Postanowiłam więc wyczarować proste ciasteczka z nutą czekoladową (czytaj karobową). Powstały kruche ciasteczka ryżowe z karobem.
Myślę, że wykonanie takich ciasteczek z użyciem mąki kukurydzianej tak samo dobrze się sprawdzi. Ja przetestuję je niebawem.
Ciasteczka powinny porządnie wystygnąć, ale u mnie połowa z nich zniknęła zaraz po upieczeniu.
Na drugi dzień są bardziej kruche i równie smaczne.
Kto nie miałby ochoty na tak często reklamowane słodkości, które wyrażają więcej niż tysiąc słów?
Teraz można już sobie na nie pozwolić nawet przy ograniczeniach w diecie. Wystarczy skorzystać z mojego przepisu:)
Wczoraj podzieliłam się wrażeniami związanymi z testowaniem MINIMY, a dziś prezentuję "Kruche ciasteczka MINIMA".
Ciasteczka wyszły bardzo fajne, kruche i bardzo smaczne, sama jestem zaskoczona. Wczoraj kiedy dopiero co ostygły i pojawił się mój mąż, oczywiście chwycił kilka, skonsumował i rzekł "jakie dobre Ci wyszły", uśmiechałam się na myśl, że z kaszki dla dzieci. Nie miałam okazji powiedzieć mu jaki jest skład ciasteczek, ale widzę, że większość zabrał dziś do pracy:)
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.