bez cukru 622 wyniki

Kruche jaglane ciasto z wiśniami bezglutenowe bez cukru

Zabierałam się ostatnio za wyczarowanie Ciasta Batonik w wersji bezglutenowej, ale w trakcie przygotowywania składników powstał w mojej głowie pomysł na Kruche jaglane ciasto z wiśniami. Wszystko przez słoiczek pełen wiśni, które pozostały po odlaniu syropu. Zastanawiałam się wcześniej jak je spożytkować i tak oto znalazły się w cieście bezglutenowym.

Placuszki orkiszowo-amarantusowe z daktylami (bez cukru, wegańskie)

Nasze sobotnie śniadania ostatnio związane są z placuszkami. Wymyślanie różnych rodzajów pancakes bardzo mi odpowiada, a rodzina na szczęście dobrze znosi moje czarowanie. Czasami jednak słyszę, "a nie mogłabyś zrobić tych samych co ostatnio", robię więc dwa rodzaje:)  Ciasto na ...

Kasza jaglana z owocami i imbirem na przeziębienie (bezglutenowa)

Niestety przeziębiłam się, a do Półmaratonu pozostało już tylko 10 dni. Zamiast ostatni tydzień ostro trenować ja nie ruszam się z domu i słabo się czuję. Wczoraj na FB poprosiłam fanów o ich sprawdzone sposoby na przeziębienie i dostałam kilkanaście porad jak zwalczyć to moje rozwijające się choróbsko, jak je zatrzymać. Jestem zwolenniczką naturalnych metod i wiele z tych porad od zawsze stosuję.
Wśród propozycji fanów znalazły się:
Herbatka z miodu, cytryny (grapefruita) ze świeżym imbirem. Inhalacje i płukanie gardła szałwią. Nacieranie amolem. Dieta bez cukru, aby nie odżywiać bakterii. Zwiększenie ilości naturalnych prebiotyków. Duże ilości czosnku do podjadania. Dieta jaglana, bo kasza jaglana to bomba witaminowa i działa antywirusowo. Doszła jeszcze kąpiel w zaparzonym majeranku. Napar z tymianku, miodu i imbiru do picia dwa razy dziennie, a nawet Rakija na gorąco.
Zastosowałam większość z tych porad jeszcze wczoraj wieczorem, wstałam nie bardziej chora niż byłam i od razu zabrałam się za przygotowanie śniadania, które ma mnie wzmocnić. Powstała więc Jaglanka z owocami, z masłem klarowanym, z miodem (bo ja mogę) i ze świeżym imbirem. Zabrakło mi rodzynek i żurawiny więc obyło się bez dodatków. Wam jednak polecam użycie suszonych owoców czy migdałów.
Z nadzieją, że nic większego się już u mnie nie rozwinie, pozostaję w domu (bo w łóżku mamy to rzadko poleżą) i nadal się leczę:)
Zapraszam na jaglankę i życzę Smacznego

Pasztet z soczewicy i płatków jaglanych (wegański, bezglutenowy)

Na blogu znajdziecie już Pasztet z Soczewicy i Kaszy Jaglanejoraz Pasztet z Dyni i Soczewicy. Wiele osób nie może jeść marchwi, tym razem więc dodałam pieczarki. Uważam jednak, że marchew nadaje ciekawszy smak i ma wpływ na konsystencję pasztetu, ale wybór należy do Was. Ostrożnie z płatkami jaglanymi, za duża ich ilość sprawi, że pasztet będzie za suchy. Dla podkreślenia smaku dodałam pomidory suszone i doprawiłam przetartymi pomidorami. Doprawiajcie pasztety według własnego smaku i możliwości, nie bójce się czarować !

Bułeczki Razowe-Orkiszowe (wegańskie, na drożdżach)

Ewa z bloga MojeTworyPrzetwory zrobiła ostatnio pysznie wyglądające bułeczki. Skorzystała z przepisu znalezionego u Bea w Kuchni. Postanowiłam i ja wypróbować ten przepis. Na szczęście nie musiałam go dostosowywać do możliwości mojego Alergika, ponieważ nie zawierał jajek ani białka mleka. Niestety, nie dysponowałam mąką chlebową, więc użyłam w jej miejsce mąkę orkiszową jasną. Zamiast miodu dodałam syrop z agawy. Nie dosypałam do ciasta różnych ziaren, które zamierzałam, bo w ostatniej chwili mój syn zadecydował, że chce je mieć tylko na wierzchu bułki.
Bułeczki razowe-orkiszowe wyszły bardzo smaczne. Wyglądem przypominają popularne „grahamki”. Większość z nich została zjedzona od razu na ciepło, ale 2 uchowały się na następny dzień i stanowiły podstawę kanapek mojego syna do szkoły.
Przepis polecam o ile możecie używać drożdży.
Ja zamierzam na jego podstawie poczarować trochę i używając różnych mąk spróbować innych rodzajów bułeczek.
Zapraszam do wypróbowania przepisu i życzę Smacznego
Na blogu znajdziesz różne przepisy na domowe pieczywo, także bezglutenowe.

Zupa szpinakowa z dynią (bezglutenowa)

Korzystając z moich zapasów ugotowałam zupę szpinakową z dynią.
Damska część naszej rodziny uwielbia zupy krem, męska niestety nie wszystkie, a już na pewno nie zielone. No cóż ja nie narzekam, mogę taką zupę zjeść również na kolację:)
Moje zapasy szpinaku i dyni już są na wykończeniu ale to i dobrze, bo zaraz nastanie sezon na świeżość.
Wszystkim, którzy jeszcze się wahają czy warto robić takie owocowo-warzywne zapasy potwierdzam, że warto a nawet trzeba!
Nic nie zastąpi sprawdzonej jakości warzyw, które na dodatek są zawsze pod ręką.
Zupa jest bardzo smaczna, życzę Smacznego

Modra kapusta zasmażana według Hanny Szymanderskiej

Przejrzałam wczoraj ostatnie zdjęcia moich potraw i proszę zdziwienie, mam jeszcze 10 dań, których przepisów nie zdążyłam umieścić na blogu!  Czas nadrabiać zaległości. Za moment już wiosna, więc niektóre z tych dań wyglądałyby dziwnie, nie na czasie:) Na pierwszy ogień trafia Modra Kapusta, którą osobiście jestem zachwycona. Zrobiłam ją prawie zgodnie z przepisem Hanny Szymanderskiej, zamieszczonym w jej książce „Prawdziwa Kuchnia Polska”, s. 646. Zmniejszyłam ilość czerwonego wina do 3/4 porcji, użyłam półwytrawnego, miód zastąpiłam gęstym syropem roślinnym i zupełnie pominęłam orzechy włoskie. Przepis zamieszczam taki jaki jest  w oryginale z moimi adnotacjami. Skorzystajcie jeszcze bo naprawdę jest pyszna! Polecam i życzę Smacznego

Tarta Ziemniaczano-Gryczana z Boczkiem (bezglutenowa)

Przy okazji przepisu na Placki Ziemniaczano-Gryczane wspominałam już o kolejnym daniu z tartych ziemniaków, które zaserwowałam mojej rodzinie. Tarta ziemniaczano-gryczana z boczkiem to praktycznie to samo co placki ziemniaczane, ale zamiast smażenia, pieczemy ją w piekarniku. Wegetarianie ...

Placki ziemniaczano-gryczane (bezglutenowe, bez jajek)

W trakcie przygotowywania dania do głowy wpadł mi nowy pomysł na placki, zbliżony do Babki Ziemniaczanej. Oddzieliłam więc część ziemniaków, ugotowałam kaszę gryczaną i poczarowałam co nie co. Placki ziemniaczano-gryczane podałam z wędzonym łososiem.

Placuszki Orkiszowe z Komosą Ryżową dla Alergika i Biegacza

Wczoraj rozpoczęłam sezon biegania na świeżym powietrzu. Po przebytej, ciężkiej grypie w grudniu, po której „dochodziłam do siebie” prawie cały styczeń, o bieganiu na zewnątrz nie było mowy. W lutym nie udało mi się skusić do treningów w ciężkim śniegu i na mrozie. Na ...